Najnowsze wpisy


Przepis na mój ulubiony KOKTAJL.
02 maja 2020, 19:19

Hejka!

 

Jak tam wasza majówka? Odpoczywacie, czy niezbyt?

 

Dzisiaj przychodzę do was z przepisem na mój ulubiony koktajl.

 

Ostatnio piję go codziennnie. Czuję się po nim świetnie i jestem zadowolona, że dostarczam mojemu organizmowi chociaż trochę witamin. Do tego nie wiem jak to się dzieję, ale ten koktajl poprawia mi humor naprawdę. Wiem jestem dziwna.

 

Oto przepis:

- 1 jabłko

- 1 pomarańcza (nie wiem jak to się odmienia haha)

- garść szpinaku (totalnie go nie czuć więc spokojnie)

- trochę soku z cytryny

- parę listków mięty (opcjonalnie)

- dolać wodę (tyle ile chcecie ja dodaję dużo, ponieważ wolę rzadkie koktajle, wy możecie dodać mało wody)

 

Owoce umyć, obrać, pokroić. Resztę składników dodać i zmiksować. Gotowe. Naprawdę koktajl jest przepyszny. Przepis jest jest na jedną osobę. Koktajl ten ma około 130 kcal, więc moim zdanie naprawdę niewile, a zastępuję pełnonawtościowy posiłek. Koktajl jest bardzo sycący.

 

Uwielbiam pić koktajle, a wy? Jaki jest wasz ulubiony koktal? Możecie napisać w komentarzu przepis, to bardzo chętnie wypróbuję.

 

Dzisiaja trochę któtszy wpis, ale mam nadzieję, że wam się podobał.

 

Miłej majówki kochani!

 

----Agata------

Czuję się inna, niż wszyscy...
29 kwietnia 2020, 20:46

Hejka!

 

Dzisiejszy wpis będzie dla mnie ważny, ponieważ podzielę się z wami, częścią mojego życia, myśli, które krążą mi w głowie.

 

Podczas obecnej sytuacji, mamy dużo czasu na przemyślenia, bycie samemu. Ja osobiście ten czas wykorzystuję (po części) na poukładaniu sobie wszystkiego w głowie. Brzmi to ładnie, ale nie jest to takie proste.

 

Ostatnio moje życie nie było (teraz zresztą też nie jest) łatwe. Życie daje mi ostatnio bardzo w kość. Oczywiście nie mogę narzekać, bo nie jest to nic strasznego (całe szczęście).

 

Jednak nie chodzi tylko o to, że zaczęłam myśleć jak pokładać moje życie (otóż nie tym razem). Zdałam sobie sprawę, że nie wiem kim jestem, co chcę robić w życiu. Dopadły mnie również myśli, że ukrywam się pod maskami. Wiem dziwnie to brzmi, ale już wam tłumaczę o co chodzi.

 

Storzyłam wokół siebie pozory, w które wszyscy wierzą. Udaję szczęśliwą, chociaż jestem smutna. Staram się pomagać innym, chociaż czuję się czasami źle. Na pewno się zastanawiacie czemu się źle z tym czuję. Chodzi o to, że czasami (zazwyczaj) dawałam innym spisywać lekcję i nawet teraz piszą tylko po to do mnie. Przez to czuję się innym poyrzebna tylko, żeby mieli zadanie domowe. Mam wrażenie, że jestem innym nie potrzebna. Może dlatego, że strałam się wtapiać się w tłum i robić coś co inni chcą (czasami jednak chciałam inaczej).

 

Czuję jakbym udawała kogoś, kim naprawdę nie jestem, a inni znają tylko tą ,,idelną" Agatę, która udaję, że wszystko jest dobrze. Nikt (może poza moją NAJBLIŻSZĄ rodziną oraz jedyną przyjaciółką) nie wie jaka naprawdę jestem. Może jestem dziwna, ale tak się czuję.

 

Teraz mam do was pytanie: Czy wy też się tak kiedyś czuliście? Czy to ja jestem jakaś taka dziwna.

 

Jeżeli macie dla mnie jakieś porady to piszcie śmiało.

 

Wiem, że dziwny jest ten post, ale postanowiłam się przed wami otworzyć. Mam nadzieję, że nie będzie hejtów.

 

Ściskam was wszystkich mocno. xx

 

-------Agata------

Burza stresów u nastolatki....
28 kwietnia 2020, 18:47

Hejka!

 

Dzisiajszy post jest trochę chaotyczny, ponieważ będę pisała tutaj o wszystkim co mi przyjdzie o głowy. Dokładniej o wszystkich moich problemach- problemach nastolatki.

 

Uprzedzam niektóre problemy będą mega głupie. Jednak postaram się skupić na tych ważnych.

 

Pierwszym problemem jest oczywiście szkoła. Szkoła to temat rzeka, jeśeli chodzi o problemy. Skupmy się najpierw na ocenach. Oceny to mój nagorszy wróg. Czy wasz też? Nie wiem czy tylko mnie denerwuje, że wszystko co powiemy, zrobimy przy nauczycielu czy napiszemy na sprawdzianie jest oceniane przez nich. Czasami czuję się jakby obserwowali każdy mój ruch i czekali, aż w końcu się pomylę. Chyba jestem dziwna, że tak sądzę. Chociaż jak teraz nie chodzimy do szkoły to tęsknię za przyjaciółmi i nawet za nauczycielami (niektórymi), a wy?

 

Szkoła to również ludzie. Wow Agata odkryłaś Amerykę. Chodzi mi jednak o naszych rówieśników i nie tylko. Ludzie ci mogą np. nas nie lubić, chociaż nic im nie zrobiliśmy. Wtedy możemy mieć bardzo dużo stresów. Nie mówie już nawet o prześladowaniach w szkole, bo to jest straszne. Jednak ludzie w szkole mają na nas ogromny wpływ. To po części, dzięki nim kreujemy nasz charakter.

 

Chłopaki... jaki to jest temat. Mogłabym tu pisać i pisać. Jednak chodzi mi bardziej o miłości w szkole. Każdy człowiek się zakochuje. Zwykle szczęśliwie, ale są przypadki nieodwzajemnionej miłości (niestety), której sama doświadczyłam. Jednak chyba wiecie o jakie kłopoty chodzi mi. Prawda?

 

Rodzicie i rodzeństwo to też niekiedy fala kłopotów. Nie wiem jak wy, ale ja (niestety) dość często kłocę się z rodzicami, nawet o jakieś błahostki. Oczywiście zdarzają sie poważne kłótnie. Mam jednak nadzieję, że u was jak i u mnie wszystko kończy się dobrze (zazwyczaj)

 

Wygląd, kompleksy to kolejne tematy stresów. Ja osobiście bardzo się przejmuje swoim wyglądem. Tutaj jakiś pryszcz. Czyż to nie masakra. Jako nastolatka mam dużo kompleksów, które STARAM SIĘ akceptować, ale czy to mi wychodzi? Oczywiście, że nie.

 

Zdrowie to też powód stresów. Jednak na ten temat nie będę się wypowiadać, ponieważ nie jestem lekarzem. Chciałam jednak wspomnieć o tym.

 

Wydaję mi się, że większość powodów podałam. Jeżeli zapomniałam o jakimś to możecie napisać w komentarzu. Jeśli macie jakieś inne problemy to piszcie śmiało.

 

Mam nadzieję, że taki wpis się wam podobał.

 

Ściskam was mocno. xxx

 

-------Agata-----

Dlaczego warto pić KOKTAJLE WARZYWNO-OWOCOWE?...
27 kwietnia 2020, 12:38

Hejka!

 

Witam z powrotem. Jak tam wasz poniedziałek?

 

Dzisiaj postanowiłam, że zajmę się tematem, który ja osobiście uwielbiam. Wszystko, co jest związane ze zdrowym odżywianiem, to jest to co kocham. Zajmiemy się dzisiaj, tak jak widzicie po tytule koktajlami. Przedstawię wam powody, dzięki któtym mam nadzieję pokochacie smothie.

 

1. DOSTARCZJĄ NAM MASĘ WITAMIN, oraz mnóstwo składników odżywczych. Każdy owoc lub warzywo ma ich dużo. Jednak gdy zmiksujemy ich parę to otrzymujemu bombę witaminową.

2. WSPOMAGAJĄ ODCHUDZANIE. Każdy kto się odchudzał na pewno coś o tym wie. Koktajle zawierają dużo błonnika pokarmowego, który jest bardzo potrzebny w procesie odchudzania. Koktajl może zastąpić pełnowartościowy posiłek w ciągu dnia. Dodatkowym plusem jest, że koktajle są nisko kaloryczne. Czyź to nie jest piękne?

3. SĄ SZYBKIE I ŁATWE W PRZYGOTOWANIU. Wiadomo, że koktajl jest mega szybki do zrobienia w ciągu dnia. Wystarczy umyć, obraż, pokroić i zmiksować składniki.Zrobienie tych czynności zajmuję, naprawdę niewiele czasu.

4.KOKTAJLE SĄ PRZEPYSZNE W SMAKU. Nie wmówicie mi, że koktajle są nie dobre. Wystarczy znaleźć sobie odpowiedni koktajl i można pić go codziennie. Fajne również jest to, że mamy naprawdę mnóstwo możliwości. Jeżeli chcecie to mogę napisać post z przepisami na koktajle.

5. WZMACNIAJĄ NASZĄ ODPORNOŚĆ. Tak jak pisałam w pierwszym punkcie koktajle dają nam dużo witamin. Dzięki witaminom nasza odporność rośnie. Przez co rzadziej chorujemy oraz mamy wzmocnioną odporoność, mamy więcej siły. Ciekawostką jest to, że przez picie koktajli zmniejszają się zachcianki na niezdrowe produkty.

 

Mam nadzieję, że dzięki tym powodom zaczniecie pić koktajle. Do usłyszenia niedługo.

------Agata------

Jesteś cudem tego świata!!
26 kwietnia 2020, 13:47

Hej!

 

Tak kochani dobrze przeczytaliście tytuł. Chciałabym w tym poście uświadomić wam jakimi cudownymi ludźmi jesteście. Nie ważne czy chodzicie do szkoły czy pracujecie. Ważne jest to, że jesteście sobą. Każdy z nas jest inny, a co za tym idzie wyjątkowy. Zastanówcie się nad tymi słowami przez chwilę. Ile razy zrezygnowaliście z czegoś przez innego człowieka? Ile razy zrezygnowaliście z czegoś co było dla was ważne z powodu tego, że ktoś powiedział, że to jest głupie? Ja jeszcze jakiś czas temu rezygnowałam z czegoś co mnie uszczęśliwiało, bo jakaś osoba mi tak powiedziała. Jednak teraz sądzę, że uleganie innym było bez sensu. Każdy powinien mieć własne zdanie, swoją pasję, robić to co kocha i co mu sprawia przyjemność. W obecnych czasach jesteśmy ludźmi, którzy dąrzą do ideału, ale po co? Przecież nie ma osoby idealnej i nigdy jej nie będzie. Trzeba natomiast skupić się na sobie. Na naszych zaletach i wadach. Wady należy poprawiać, kstałtując naszą osobowość. Zalety natomiast pokazywać, nie chwaląć się tylko rozwijając nasze talenty. Pamiętajcie jedanak, że człowiek uczy się na błędach i należy nasze potknięcia akceptować. Musicie zdać sobie sprawę, że jesteście piękni tacy jesteście! Usłyszałam kiedyś bardzo mądre zdanie, które zmieniło mój tok myślenia. Brzmiało ono tak:,,Jeżeli chcesz dawać miłość i szczęście innym. Musisz najpierw tą miłość przekazać sobie, aby móc się nią dzielić."Od tamtej pory jestem szczęśliwasza i dzielę się moim optymizmem z ludźmi. Aż trudno uwierzyć, że jedno zdanie może zmienić totalnie nasze życie. Tak samo jest ze słowami negatywnymi. Gdy usłyszymy np. że jesteśmy grubi to to zdanie zasiądzie w naszej pamięci i zawsze gdy ktoś powie coś o wadze przed sobą będziemy widzieć tylko to zdanie o nas. Jednak nie skupiajmy się dzisiaj na negatywnych słowach. To jest temat na inny post. Chciałabym, żebyście od dzisiaj codziennie mówili sobie coś miłego. Dzięki małym kroczkom jesteśmy w stanie pokochać siebie.

 

Mam nadzieję, że ten wpis się wam podobał i że będziecie pamiętać, że jesteście cudem. Życzę wam dużo uśmiechu na twarzy. Do zobaczenia niedługo.

----Agata----